Aleksandra BartośDietaFEATUREDStrefa 50+Zdrowie

CZY OTYŁOŚĆ JEST CHOROBĄ

Otyłość ? choroba czy taka uroda?

Otyłości w obecnych czasach nie można już nazwać problemem, puszystością, ?taką urodą? czy defektem kosmetycznym. Jest to choroba przewlekła, która sama nie przejdzie, nie minie jak wirus czy opryszczka, na dodatek leczona ma tendencję do nawrotów. Dlatego tak, jak każda inna choroba powinna być rozpoznawalna i natychmiast leczona.

W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (International International Classification of DiseasesICD) stworzonej przez WHO, posiada numer E66. W 2002 roku WHO umieściła otyłość na liście największych zagrożeń dla zdrowia ludzkości. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat drastycznie wzrosła liczba osób z nadwagą i otyłych, co negatywnie wpływa na ich stan zdrowia i często wywołuje szereg przewlekłych chorób, z którymi człowiek potem musi się mierzyć przez całe życie.  A więc nadwaga, od której krótka droga do otyłości, to nie tylko kwestia estetyki, nadmiernej masy ciała, ale to głównie problem generujący mocno podwyższone ryzyko rozwoju licznych chorób, w tym cukrzycy typu II (insulinoniezależnej), chorób serca, nadciśnienia, miażdżycy, zawału serca i niedokrwienia mózgu.

Otyłość, co to takiego?

Z punktu widzenia medycznego otyłość jest stanem patologicznego udziału tkanki tłuszczowej w organizmie człowieka prowadzącym do uszkodzenia czynności i struktury poszczególnych narządów lub układów. Powoduje zaburzenia biochemiczne i fizjologiczne oraz problemy natury psychologicznej, a w efekcie skraca oczekiwany czas życia.

Ale skąd? Dlaczego?

Najpierw nadwaga, potem otyłość powstaje przede wszystkim w wyniku dodatniego bilansu energetycznego, czyli spożywamy więcej energii, aniżeli jesteśmy w stanie wydatkować. Jemy coraz większe posiłki i coraz więcej pijemy słodzonych napojów. W związku ze zwiększoną konsumpcją produktów wysoko przetworzonych, gdzie tłuszcz jest ukryty i niemal niewyczuwalny przez nasze kubki smakowe, znacznie zwiększamy ilość spożywanych kalorii. Nie bez znaczenia dla rozwoju otyłości jest także tempo życia, brak snu i stres, który na ogół zajadamy. W związku z trybem życia, często zbyt dynamicznym i stresującym, wzrasta też liczba stosowanych leków sprzyjających tyciu (leki sterydowe i psychotropowe). Chodzimy mniej, jeździmy więcej, chętniej korzystamy z windy a omijamy schody. Pozycja siedząca króluje w ciągu dnia, a to krok od problemów związanych z nadwagą.

Początkowo to po prostu kilka kilogramów więcej, ale z czasem zaczynamy niepokoić się nie tylko o wygląd, ale i o samopoczucie. Ciężej nam się ruszać, szybciej się męczymy częściej miewamy bóle głowy i zaczynamy być bardziej podatni na infekcje.

Tyjemy i zaczynamy źle się czuć we własnym ciele. Mamy obniżoną samoocenę i nie akceptujemy swojego wyglądu. Zaczynają występować zaburzenia odżywiania takie jak, zespół nocnego jedzenia czy napady objadania się. Nadwaga i otyłość powoduje zaburzenia hormonalne np. zwiększone wydzielanie kortyzolu, zaburzenia funkcji ośrodków sytości i głodu w podwzgórzu oraz niedobory hormonów tarczycy. Trzeba jednak pamiętać, co jest często mylnie interpretowane, że zaburzenia hormonalne są bardzo rzadką przyczyną rozwoju otyłości, są raczej jej skutkiem.

Dlaczego tak naprawdę otyłość jest zagrożeniem i powinno się ją leczyć?

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że otyłość to nie tylko predyspozycja do wielu chorób o których mowa powyżej, względy estetyczne i problemy z samoakceptacją. Otyłość to przede wszystkim przewlekły stan zapalny toczący się w naszym organizmie. W tkance tłuszczowej znajdują się cytokiny, białka charakterystyczne dla stanu zapalnego, a każdy stan zapalny upośledza liczne funkcje metaboliczne i immunologiczne organizmu oraz może stanowić podłoże do niekontrolowanego podziału komórek, czyli rozwoju chorób nowotworowych. Dieta wysokotłuszczowa, ubogobłonnikowa, o wysokim indeksie glikemicznym i niskim spożyciu warzyw i owoców, sprzyja rozwojowi zarówno otyłości, jak i nowotworów.

Sygnał alarmowy

Nadwaga nie pojawia się z dnia na dzień. Ani też po jednorazowym świątecznym leniuchowaniu na kanapie z ciastem w zasięgu ręki, kiedy jedynym ruchem jest sięganie po pilota od telewizora. Jeśli takie nawyki stają się codziennością i przez dłuższy czas nie przywiązujemy wagi do tego jak się odżywiamy, obserwujemy coraz wyższe liczby na łazienkowej wadze.

BMI 30 ? 34,9 kg/m2 to już otyłość I stopnia (35 ? 39,9 kg/m2 otyłość II stopnia, BMI > = 40 otyłość III stopnia).

Skład ciała ? odsetek tłuszczu w organizmie:

U kobiet >= 35%

U mężczyzn >=25%

Bardzo niebezpieczna jest otyłość trzewna, której oznaką jest gromadzenie się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha. Zbędne kilogramy tkanki tłuszczowej widoczne na zewnątrz w okolicach talii są tylko częścią jej nadmiaru. Zbyt dużo centymetrów w pasie, oznacza, że otłuszczone są również narządy wewnętrzne. A czym grozi stłuszczenie gruczołów i narządów wewnętrznych? ? na przykład stłuszczeniem wątroby lub chorobą niedokrwienna mięśnia sercowego!

Otyłość trzewną można zdiagnozować ma podstawie pomiaru obwodu w talii:

U kobiet >= 80 cm

U mężczyzn >= 94 cm

Powikłania otyłości

Powikłań otyłości jest bardzo wiele i są one różnego typu. Najczęściej występują jako trudny do leczenia zespół metaboliczny oraz spowodowana nim insulinooporność, stan przedcukrzycowy, cukrzyca typu 2, zaburzenia lipidowe, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, dna moczanowa, zaburzenia hormonalne a w końcu rozwój nowotworów. Poza metablolicznymi powikłaniami, osoby otyłe mierzą się często z chorobą zwyrodnieniową stawów kolanowych, biodrowych i kręgosłupa. Często występują żylaki, zakrzepy żylne, bezdech senny i wiele innych.

I po co nam to?

Więc zacznijmy od początku, nie dopuszczamy do takiego stanu, a jeśli już widzimy u siebie chociaż jeden ze stanów alarmowych to natychmiast podejmujemy działania prewencyjne.

Dietoterapia czyli zmiana nawyków żywieniowych

Otyłość to choroba przewlekła, której leczenie jest długotrwałe a pacjent nigdy nie osiąga pełnego wyleczenia, gdyż każdy powrót do poprzednich zachowań powoduje nawrót choroby. Leczenie wymaga motywacji, silnej woli i cierpliwości pacjenta. Pamiętajmy, że kilogramów nie przybyło nam w ciągu tygodnia, pracowaliśmy na nie przez długi okres, zatem nie pozbędziemy się ich z dnia na dzień. Leczenie otyłości powinno się podejmować na jak najwcześniejszych etapach jej rozwoju, najlepiej już na etapie nadwagi.

Podstawą jest leczenie dietetyczne i nie mówimy tu o diecie na 4 czy 5 tygodni, ale o całkowitej zmianie nawyków żywieniowych. W zależności od problemu i zapotrzebowania energetycznego pacjenta, rekomendowane jest spożywanie 3-5 posiłków dziennie oraz odpowiedni rozkład dobowy spożywanej energii oraz niedojadanie między posiłkami.

Przykładowo 5 posiłków:

Pierwsze śniadanie 25%

Drugie śniadanie 15%

Obiad 35%

Podwieczorek 10%

Kolacja 15% spożywanej energii.

Weryfikacji obliczeń należy dokonać po uzyskaniu 10% redukcji masy ciała i zawsze wtedy, gdy dochodzi do stabilizacji wagi pacjenta.

Równolegle z wprowadzeniem zmian żywieniowych powinna być zastosowana terapia ruchowa. Regularna aktywność fizyczna polepsza efekty leczenia otyłości, przyczynia się do ich utrzymania i poprawia ogólny stan zdrowia oraz samopoczucie psychiczne.

W przypadkach, kiedy zaczynamy mówić o otyłości III stopnia, do leczenia otyłości włącza się farmakoterapię lub ostatecznie leczenie operacyjne.

Piśmiennictwo:

  1. Psychodietetyka, redakcja naukowa dr hab. N. społ. Anna Brytek ? Matera, PZWL Wydawnictwo Lekarskie 2020
  2. Dietoterapia dr hab., inż., lek. med. Dariusz Włodarek, dr hab., inż. Ewa Lange, dr hab., inż. Lucyna Kozłowska, dr inż. Dominika Głąbska PZWL Wydawnictwo Lekarskie 2015
  3. Dietetyka, żywienie zdrowego i chorego człowieka, Helena Ciborowska, Anna Rudnicka, PZWL Wydawnictwo Lekarskie 2017

Zdjęcie główne: Freepik

Autor:

Aleksandra Bartoś Dietetyk

Aleksandra Bartoś ? Dietetyk

Dietetyk ds. Chorób Wewnętrznych i Metabolicznych. Ekspert ds. żywienia w chorobach takich jak insulinooporność, cukrzyca, hashimoto, zespół metaboliczny, choroba refluksowa, choroby jelit, nadwaga, otyłość i inn. oraz w profilaktyce chorób dieto- zależnych.

Absolwentka Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego oraz Dietetyki w Chorobach Wewnętrznych i Metabolicznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.


[CP_CALCULATED_FIELDS id=”7″]

error

Jeżeli artykuł Ci się podoba, to prosimy udostępnij go innym. :)

Skip to content